Rozdział III. Klejnot w Koronie.
Poczta
Strudzony długą wędrówką z uśmiechem na ustach położyłem się spać. Rano zbudził mnie dźwięk pięści uderzającej z całych sił w moje stalowe wrota. Otworzyłem wpierw to jedno oko, potem drugie i leniwie zszedłem z łóżka. ?omot nie ustawał. Pomyślałem wtedy, że może jaka zgraja orków chce napaść na mnie o świcie. Założyłem zbroje, chwyciłem za swój szeroki miecz i podszedłem cicho do drzwi. Lekko je uchyliłem i moim oczom ukazała się dziwnie ubrana postać. Czapka i skórzana torba przewieszona przez jego ramię utwierdziły mnie w przekonaniu, że tylko ktoś, komu nieco brakło rozumu może budzić człeka o tak wczesnej porze. Zapytałem grzecznie
- kim jesteś i dlaczego mnie budzisz?!!
Typ odpowiedział formalnie
- czy jest waść zainteresowany może...
Zamknąłem gwałtownie drzwi z hukiem, którego mogła by się przestraszyć niejedna istota.
W drodze powrotnej do mego łoża usłyszałem, że człek z przed drzwi nie zrezygnował.
Postanowiłem mu dać jeszcze jedna szansę i pozwolić się wysłowić. Podszedłem gwałtownym krokiem i ponownie otworzyłem drzwi.
- Czy wierzy pan w...- nie dokończył, gdyż zamykające się drzwi urwały jego wypowiedź.
Z nadzieją, że tajemniczy gość opuścił teren mojego domu, ściągnąłem zbroje i wróciłem do łóżka. Położyłem się, zamknąłem ponownie oczy i ...
- Kruca!!!!!!!!! Teraz to skrócę go o głowę!
Chwyciłem ponownie za miecz i otworzyłem drzwi.
Wybiegłem na przeciw niemu, odpychając go z całych sił. Upadł, a z jego torby wysypało się kilka listów.
- co?! Posłaniec?
- ni..e..nie ja tylko…. – bełkotał przerażony – ja… ja.. listonosz
- kto taki?! – zapytałem zdziwiony
- bo... bo... pocztę otwieramy i chcia… chciałem zapytać, czy wierzy pan w magiczne listy
- Wstawaj pan. Zapraszam do środka.
Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy rozmowę...
1. Wysyłanie listów i paczek:
By nadać list/wysłać paczkę należy udać się do specjalnego sprzedawcy, który prezentuje się tytułem „Pracownik Poczty”. Następnie zakupić list (100gp) lub przesyłkę pocztową(300gp).

Gdy już wypiszemy list lub zapakujemy przedmioty (poprzez umieszczenie ich w środku paczki), to podajemy go Pracownikowi Poczty. Ten zaś poprosi o podanie odbiorcy. W tym momencie należy podać dokładne imię (włącznie z nazwiskiem/drugim imieniem itd.) i nacisnąć klawisz ENTER w celu potwierdzenia.
Jeżeli adresat nie posiada Skrzynki na Listy przesyłka nie zostanie doręczona, a Pracownik przemówi do nas ludzkim głosem „Ta osoba nie posiada skrzynki na listy”, zwracając list/paczkę.
No cóż... spróbujemy kiedy indziej
Natomiast powie nam "Przesylka zostala nadana do (imie_adresata)", gdy list/paczka zostanie wysłana.
Poczta w Sosarii działa bardzo sprawnie. Przesyłki i listy doręczane są natychmiastowo!
2. Odbiór listów i paczek:

Jak to w życiu bywa – nie ma nic za darmo. Skrzynka na Listy to wydatek rzędu 10 000 złotych monet. Można ją zakupić w urzędzie pocztowym u Pracownika Poczty.
Gdy już zdecydujemy się na zakup tego „pudełka”, pierwszą rzeczą jaką musimy zrobić to użyć (dwukrotnie kliknąć) skrzynki. Po tym jakże skomplikowanym procesie, skrzynka będzie należeć do nas. Jednakże listonosze nie są, aż tak zdolni, by wkładać nam listy do plecaków. Skrzynkę trzeba ZABEZPIECZYĆ w swoim domu.
Jeśli adresat nie ma skrzynki pocztowej w domu, ale ma ją w banku, to list również do niej dotrze.
Gdy już skrzynka „przyczepi” się do podłoża będą do nas przychodzić listy i paczki (o ile ktoś będzie chciał nam coś wysyłać). Magiczna właściwość Skrzynki sprawia, że zmienia ona swój kolor na zielony, gdy nadejdzie nowy list lub paczka. Podobnie dzieje się z listami/paczkami – nowe oznaczone są na zielono.
Na koniec chciałbym ostrzec o jakichkolwiek próbach wysyłania przedmiotów do postaci z własnego konta. Takie przesyłki będą owocowały karą równoznaczną z mułowaniem.
Listy należy pisać zgodnie z zasadami językowymi, które obowiązują na serwerze.
Dodano: 2006-05-05
(Ostatnia Zmiana: 2021-03-22)