Rozdział III. Klejnot w Koronie.

Tactics (Taktyka)
  TaktykaBył jasny słoneczny poranek. Lato dawało znać o sobie... kwiaty wygrzewały się w promieniach słońca, ptaszki śpiewały, mrówki znosiły do swojego mrowiska po ziarenku resztki jabłka, które dzień wcześniej spadło z drzewa, mlecze i dmuchawce zdobiły trawę tak ślicznie, że wyglądało jak zielono-żółty dywan. Na drzewach i kwiatach i roślinkach widniały jeszcze kropelki rosy po wczorajszym deszczu. Cały teren był piękny a w jego środku znajdowała się duża willa, otoczona wokół zadbaną trawą, sadami jabłkowymi i na samym końcu terenu drewnianym brązowym płotem. Był to teren Machaleya słynnego łowcy talentów, którzy jak wszyscy wiedzą bardzo kochał przyrodę i piękno. Szło się domyśleć po pięknych kwiatach, zadbanych ogrodach i podstrzygniętych żywopłotach. Tak więc w ten piękny poranek wiatr lekko smugał teren posiadłości a krople deszczu zdobiły tylko jeszcze bardziej teren posiadłości. Nagle powietrze zostało przecięte przez ostrze a miejsce rosy na najbliższych kwiatach zastąpiła krew. Przed domkiem na trawniku walczyło dwóch ludzi. Jeden z postury wyglądający na siłacza, drugi na słabego wieśniaka. Z pozoru by się wydawało ze ów gigant w chwile zmiażdży tego drugiego swoim olbrzymim mieczem wikingów jednak tak się nie działo. Ów wieśniak z łatwością robił uniki i skomplikowane ruchy za którymi siłacz nie nadążał. Siłacz zrobił zamach i próbował zmiażdżyć chuderlakowi czaszkę, jednak ten przechylił ciężar ciała na lewą stronę, wykonał piruet i flintą zadał kolejną ranę siłaczowi....Miał on już dużo ran....na lewym udzie, na ręce i na barku. Widać było iż ten zwyczajnie wyglądający szczeniak bawi się z nim. W końcu u siłacza pękła duma i cierpliwość wojownika....myślał że taki dobry jest bo umie walczyć mieczem...oj jak straszliwie się mylił. Podniósł się z ziemi z strasznym bólem i wysiłkiem i resztkami sił mimo bólu w całym ciele zaczął szarże na tajemniczego chłopaka. Tamten jednak wcale się nie przestraszył. Udał tylko przerażenie by w ostatniej chwili wykorzystać pęd pędzącego napastnika i tym samym sprawił, że ów sam nadział się na miecz chłopaka...Po chwili na ziemi leżał już trup a z za drzewa wyszedł obserwujący cały czas walkę Machelay.. - Brawo chłopcze, twoja taktyka jest cudowna, zrobię z ciebie niesamowitego gladiatora a teraz ubierz się, koniec porannego treningu..... 

Taktyka jest umiejętnością bardzo przydatną dla wojownika. Można się jej uczyć podczas walki. Im większy procent umiejętności tym zadajemy większe obrażenia.

Taktyka jest też niezbędną umiejętnością do wykonywania większości tzw. Ataków Specjalnych. Pierwszy atak z broni dostępny jest od 70% taktyki a drugi od 90%.

Dodano: 2006-02-04
(Ostatnia Zmiana: 2016-08-26)